OPOWIEŚĆ JERZEGO DUSZY

ŻYDZI Z NADARZYŃSKIEJ
Na Nadarzyńskiej mieszkało bardzo wielu Żydów. Najwięcej pod 1, ale też pod 4 i 6. Na Nadarzyńskiej 1, po prawej stronie, mieszkał właściciel apteki pan Markowski, a po lewej my - rodzina Duszów, i jeszcze Zielińskich
i Bolków. A reszta to byli Żydzi.
Na ulicy Nadarzyńskiej 4 była piekarnia Goldberga, który był właścicielem całej kamienicy. Na jej tyłach miał jeszcze największy skład materiałów budowlanych w Piasecznie. Deski, pale i tak dalej. On to sprzedawał. Dom pod nr 6 nie był własnością Żyda. Należał do Polaka, ale mieszkało tam też wielu Żydów.

PĘCHERZE MAJORKA
Na parterze przy Nadarzyńskiej 1 mieszkał Żyd Majorek. Kupował on pęcherze cielęce, nadmuchiwał je i wieszał na płocie, żeby wyschły. Potem polerował je szmatką i sprzedawał rzeźnikom. Rzeźnicy napełniali pęcherze Majorka białym szmalcem. Przed wojną słynny był tzw. biały szmalec. Kroiło się razowy chleb, smarowało szmalcem i posypywało solą. To było pyszne danie! Nawet w zamożniejszych rodzinach na stołach zawsze stawiano półmisek z pajdami chleba ze szmalcem, na które mówiono danie polskie wiejskie.
Ulica Nadarzyńska nr 1 i 3

Kwiecień 1940
od lewej:
Jerzy Dusza,
Chawcia Lipsztat,
J
ózefa Dusza,
Malta Majorek

zdjęcie
zrobione
przez lotnika niemieckiego
Aldka Güntera (przed wojn
ą sąsiad)

BOGATY MAJDAN
Bogaty był jeszcze Majdan,
który mieszkał na Nadarzyńskiej 1
na pierwszym piętrze. Dorobił się
na handlu mięsem i zbożem.
Miał jedynego synka Aronka.

Ulica Nadarzyńska nr 1. Fot. J. Kaczmarek